Realizacja inwestycji miałaby odbyć się w przyszłym roku i kosztowałaby prawie 3 miliony złotych, z czego prawie jedna trzecia ma pochodzić ze środków własnych miasta, a dwie trzecie z funduszy. Łączna długość planowanej trasy to prawie cztery kilometry. Inwestycja może odciążyć zakorkowaną w wolne dni trasę rowerową z centrum miasta do Tyńca.

 – Zadanie będzie realizowane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Wkrótce zostanie nam przedstawiona koncepcja tej ścieżki i wtedy będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy będzie przy niej również ciąg pieszy. Raczej unikamy wspólnych ciągów pieszo-rowerowych. Planujemy na początku przyszłego roku ogłosić przetarg na projekt w oparciu o koncepcję, którą chcemy uzgodnić jeszcze w tym. Realizacja wydaje się możliwa zgodnie z zapisami projektu budżetu w 2015 roku – mówi w rozmowie z nami Michał Pyclik z ZIKiT.

 – Na razie jesteśmy na etapie gromadzenia dokumentacji. Audyt odbędzie się 12 grudnia – informuje nas oficer rowerowy ZIKiT Marcin Wójcik.

Oprócz opisanego wyżej projektu w przyszłym roku miasto przeznaczy pieniądze na kilka kolejnych odcinków ścieżek rowerowych.

 Jedna z nich miałaby powstać wzdłuż ulic Piasta Kołodzieja, Srebrnych Orłów, Wiślickiej i Nowohuckiej i kosztować 3 miliony złotych. W przyszłym roku ścieżka ma zostać zbudowana również wzdłuż ulicy Konopnickiej (od Ludwinowa) do ronda Matecznego i dalej wzdłuż ulic Kamieńskiego i Wielickiej. Milion złotych ma z kolei kosztować budowa trasy od ulicy Sosnowieckiej wzdłuż Conrada i Opolskiej do Mackiewicza.

 Prezydent Jacek Majchrowski deklarował w kampanii wyborczej wybudowanie w ciągu 5 lat 150 kilometrów ścieżek rowerowych, co oznacza podwojenie długości tras w stosunku do stanu obecnego.

 – Najbardziej brakuje połączeń dzielnic z centrum, szczególnie tych południowych – uważa Marcin Dumnicki, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Kraków Miasto Rowerów.